piątek, 22 listopada 2024 20:15
Reklama

Łysy wszedł do lombardu, wyjął z gabloty pierścionek warty 5 tysięcy i wyszedł. Pracownik zorientował się po czasie

Pabianiccy kryminalni ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży złotego pierścionka wartego blisko 5000 złotych. Policjanci odzyskali skradziony towar, a amator damskiej biżuterii został zatrzymany. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Łysy wszedł do lombardu, wyjął z gabloty pierścionek warty 5 tysięcy i wyszedł. Pracownik zorientował się po czasie

Do zdarzenia doszło 10 lipca 2023 roku w jednym z pabianickich lombardów. Około godziny 16.00 do instytucji zajmującej się skupem i sprzedażą towarów wszedł mężczyzna. Podczas, gdy pracownik przebywał na zapleczu i zajmował się pakowaniem paczek, nieuczciwy klient z jednej z gablot  niepostrzeżenie wyciągnął złoty pierścionek. Pracownik o dokonanej kradzieży dowiedział się dopiero po obejrzeniu nagrania z monitoringu. Pokrzywdzony, następnego dnia przyszedł na komendę, gdzie złożył zawiadomienie w tej sprawie. Kryminalni niezwłocznie ustalili, gdzie znajduje się skradziona biżuteria, a przeglądając zapis z kamery, rozpoznali sprawcę. Okazał się nim, dobrze znany z wcześniejszych interwencji, 35-letni pabianiczanin. Mężczyzna zdążył już zastawić wart 5000 złotych towar w innym lombardzie. Policjanci odzyskali skradzione mienie, a nieuczciwy klient został zatrzymany. Usłyszał zarzut kradzieży, za którą grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Nie uniknie również odpowiedzialności za kierowania pojazdem pomimo sądowego zakazu. Ponieważ do placówki, z której zabrał złoty pierścionek, przyjechał autem. Jego wizerunek podczas prowadzenia samochodu zarejestrował również monitotoring lombardu.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama