W środę po południu policjanci z komisariatu na Przymorzu otrzymali zgłoszenie, że w jednym ze sklepów przy ul. Kaczyńskiego doszło do kradzieży rozbójniczej. Na miejsce natychmiast pojechali dzielnicowi, którzy zatrzymali 37-letniego mieszkańca Gdańska. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca ukradł ze sklepu cztery piwa warte prawie 20 zł, a następnie uciekł. Za złodziejem ruszył pracownik sklepu. 37-latek chcąc utrzymać się w posiadaniu ukradzionego alkoholu, zaczął szarpać 21-letniego ekspedienta, uderzył go głową w nos oraz groził mu. Kiedy właścicielka sklepu podniosła opakowanie z kradzionym piwem, które upuścił złodziej, 37-letni sprawca zaczął ją szarpać, by ponownie wejść w posiadanie kradzionego alkoholu.
Na tę sytuację zareagowali dwaj świadkowie, którzy ujęli złodzieja i przekazali go w ręce policjantów. 37-latek trafił do policyjnego aresztu. Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie sprawcy w prokuraturze zarzutów za rozbój, kradzież rozbójniczą i uszkodzenie ciała. Do sądu wpłynął wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat więzienia. Za spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu grozi do 2 lat więzienia. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze