poniedziałek, 25 listopada 2024 01:58
Reklama

W zgliszczach znaleziono ciało 39-latka. Znajomi pobili go na śmierć, a potem wzniecili pożar by zatrzeć ślady

W miniony piątek, 7 lipca br., przed godziną 3:00 w nocy dyżurny stanowiska kierowania otrzymał zgłoszenie w sprawie ujawnienia przez strażaków zwłok mężczyzny podczas akcji gaśniczej na terenie ogrodów działkowych w Strzelinie (dolnośląskie). Zadysponowany na miejsce patrol policji bezpośrednio po zakończeniu akcji gaśniczej wspólnie z prokuratorem oraz biegłym przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. W toku wykonywanych czynności zabezpieczono ślady kryminalistyczne oraz dowody. Tym samym ustalono, że denatem jest 39-letni mężczyzna, który od pewnego czasu był osobą bez stałego miejsca zamieszkania. Wstępna hipoteza dawała uzasadnione podstawy do wniosku, że nie był to nieszczęśliwy wypadek i do śmierci mężczyzny przyczyniły się inne osoby.
W zgliszczach znaleziono ciało 39-latka. Znajomi pobili go na śmierć, a potem wzniecili pożar by zatrzeć ślady

Dzięki zaangażowaniu w sprawę śledczych strzelińskiej jednostki policji i sprawnemu działaniu prokuratury jeszcze tego samego dnia do sprawy zatrzymano 43-latka oraz 33-letnią kobieta (oboje mieszkańcy powiatu strzelińskiego). W toku wykonywanych czynności procesowych śledczy ustalili, że na terenie ogrodów działkowych sprawcy wspólnie z 39-latkiem spożywali alkohol. Jednak w trakcie libacji wywiązała się awantura. Jak ustalono sprawcy stosowali przemoc fizyczną w postaci zadawania uderzeń w głowę, kopania oraz zadawania ciosów twardym przedmiotem powodując u mężczyzny obrażenia ciała skutkujące zgonem. Z akt śledztwa wynika również, że sprawcy niezwłocznie oddalili się z miejsca. Jednak po pewnym czasie wrócili tam, aby zatrzeć ślady popełnionej zbrodni poprzez podpalenie altany.

W minioną niedzielę 9 lipca br., podczas posiedzenia w sądzie zapadła decyzja wobec sprawców 43-latka oraz 33-latki o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Zebrany do tej pory materiał dowodowy pozwolił przedstawić sprawcom zarzut, za który grozi do 25 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Moto 11.07.2023 15:33
W stanach obydwoje dostali by dożywocie a u nas gość dostanie 15 i wyjdzie po 10, babka góra 5 lat bo "tylko" pomagała.

Reklama