sobota, 18 maja 2024 16:37
Reklama

Poszukiwany za dragi zatrzymany ze znaczną ilością amfetaminy. Przy okazji wpadł jego brat

Poszukiwany za dragi zatrzymany ze znaczną ilością amfetaminy. Przy okazji wpadł jego brat

W czwartek, 25 maja kartuscy kryminalni zatrzymali 23-latka, który był poszukiwany listem gończym za przestępstwa zniszczenia cudzej rzeczy oraz posiadania znacznej ilości narkotyków. Ponadto mężczyzna miał przy sobie i w miejscu zamieszkania łącznie ponad pół kilograma amfetaminy oraz nieznaczną ilość marihuany. Dodatkowo razem z 23-latekiem policjanci zatrzymali jego 26-letniego brata, który również miał przy sobie amfetaminę. Poszukiwany listem gończym mężczyzna najbliższe 2 lata i 6 miesięcy spędzi w areszcie.




Policyjna czujność oraz dobre rozpoznanie kartuskich policjantów przynosi efekty. Na podstawie informacji  uzyskanych podczas pracy operacyjnej, kartuscy kryminalni zatrzymali 23-letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym do odbycia kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna był poszukiwany za przestępstwa zniszczenia cudzej rzeczy oraz posiadania znacznej ilości narkotyków. Razem z 23-latkiem policjanci zatrzymali jego 26-letniego brata, który miał przy sobie nieznaczną ilość amfetaminy. Ponadto funkcjonariusze przy poszukiwanym listem gończym 23-latku oraz w jego miejscu zamieszkania znaleźli narkotyki o łącznej wadze 530 gramów amfetaminy oraz nieznaczną ilość marihuany. Dodatkowo w trakcie przeszukania mieszkania 23-latka policjanci oprócz narkotyków zabezpieczyli wagę elektroniczną, woreczki strunowe oraz pieniądze w kwocie 2800 zł.

23-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego oraz jego 26-letni brat zostali przesłuchani. 26-latek usłyszał zarzut posiadania narkotyków za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a jego 23-letni brat zarzut posiadania znacznej ilości za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo poszukiwany listem gończym mężczyzna zostanie przewieziony do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 2 lata i 6 miesięcy.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama