Wieczorem 14 maja strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego w Warszawie otrzymali zgłoszenie o zaginięciu młodego mężczyzny. Funkcjonariusze odnaleźli półprzytomnego człowieka nad Kanałem Żerańskim. Mężczyzna został zabrany do szpitala.
Dramatyczne zgłoszenie o zaginięciu ojca 8-tygodniowego dziecka strażnicy odebrali około godziny 20.30. Mężczyzna miał wyjść z domu po kłótni z żoną. Kobieta obawiała się, że może zażyć narkotyki. Ostatni raz widziała męża w okolicach ulicy Krzyżowki na Żeraniu. Po podjęciu interwencji funkcjonariusze spotkali tam zdenerwowaną kobietę z dzieckiem w wózku. Po przeszukaniu chaszczy strażnicy znaleźli półprzytomnego mężczyznę leżącego nad wodą. Mężczyzna nie reagował na bodźce bólowe, miał pianę na ustach i czuć było zapach alkoholu.
Funkcjonariusze ułożyli 32-latka w pozycji bezpiecznej i wezwali pogotowie ratunkowe. Po sprawdzeniu parametrów życiowych mężczyzny ratownicy z pogotowia zdecydowali, że potrzebuje on dalszych badań i poprosili strażników o pomoc w przetransportowaniu go do karetki. Kilka minut po godzinie 21 został przewieziony do pobliskiego szpitala.
Wściekł się po kłótni z żoną i poszedł się naćpać. Półprzytomny, z pianą na ustach leżał w krzakach
- 16.05.2023 14:11
Napisz komentarz
Komentarze