W minioną sobotę krakowscy policjanci zatrzymali „taksówkarza”, który po zakończonym kursie zaatakował pasażera oraz zabrał mu telefon komórkowy i odjechał. Gruzin usłyszał m.in. zarzut rozboju. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
15 kwietnia br. policjanci z Komisariatu Policji VI w Krakowie otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który został zaatakowany przez taksówkarza. Pokrzywdzony we wczesnych godzinach porannych wyszedł z lokalu i poprosił o transport taksówkarza z korporacji „na aplikację”, który zaparkował w pobliżu. Po zakończonym kursie pasażer chciał zapłacić kartą lecz taksówkarz żądał gotówki. Wywiązała się awantura, doszło do rękoczynów. Kierowca kilkukrotnie uderzył pasażera twardym przedmiotem, a następnie zabrał mu telefon komórkowy i odjechał w nieznanym kierunku.
Kryminalni z „szóstki’’ jeszcze tego samego dnia ustalili sprawcę. Około godziny 16, udali się do jednej z miejscowości na terenie powiatu krakowskiego, gdzie mógł on przebywać. Będąc na miejscu, po pewnym czasie funkcjonariusze zauważyli pojazd, w którym siedział mężczyzna będący w ich zainteresowaniu. Policjanci podjęli interwencję wobec kierującego, którym okazał się 29-letni obywatel Gruzji. W trakcie przeszukania pojazdu policjanci znaleźli skradziony telefon. To nie jedyne znalezisko, które zainteresowało kryminalnych, gdyż w samochodzie natrafili na mefedron oraz marihuanę. Kierowca auta został zatrzymany i przewieziony do policyjnej jednostki.
29-latek usłyszał zarzut rozboju oraz posiadania narkotyków. Okazało się także, że firmowy samochód nie był mu przydzielony (jest to obecnie wyjaśniane, sprawdzane jest także czy był w ogóle w tej firmie zatrudniony) i być może dlatego koniecznie chciał zapłaty gotówką. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków – Podgórze sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na 3 miesiące. Za rozbój z niebezpiecznym narzędziem podejrzanemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Kierowca wściekł się, bo pasażer chciał płacić kartą, a nie gotówką. Pobił go i zabrał mu telefon
- 22.04.2023 07:51
Napisz komentarz
Komentarze