W ubiegłym tygodniu doszło do incydentu w jednym z bocheńskich supermarketów, gdzie mężczyzna ukradł towar. Po kilku godzinach zdecydował się wrócić do tego samego sklepu w celu dokonania kolejnej kradzieży. Kiedy nie udało mu się ukraść, zaatakował i pobił pracownicę sklepu, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
W środę, 29 marca, około godziny 16, młody mężczyzna wszedł do jednego z bocheńskich supermarketów, jednak zamiast dokonywać zakupów, zdecydował się na kradzież towarów. Schował łupy i opuścił sklep. O godzinie 19 powrócił, aby dokonać kolejnej kradzieży. Tym razem ekspedientka zauważyła jego działania i zwróciła uwagę, żeby wyciągnął ukryty towar. Gdy kobieta chciała zgłosić sprawę na policję, mężczyzna próbował zabrać jej telefon.
Po nieudanej próbie, sprawca uciekł ze sklepu, a pracownica ruszyła w pościg. W trakcie konfrontacji na zewnątrz, mężczyzna zaatakował ekspedientkę, szarpiąc ją i uderzając głową o asfalt, po czym zostawił ją nieprzytomną i oddalił się. Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratownicze, które przetransportowały 43-letnią poszkodowaną do szpitala. Kobieta, mieszkanka gminy Drwinia, odniosła obrażenia ciała.
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Bochni zajęli się ustaleniem tożsamości przestępcy. Po zdarzeniu podjęli szereg działań, które pozwoliły im wytypować potencjalnego sprawcę oraz ustalić miejsce jego przebywania na terenie powiatu wielickiego. W środę, 5 kwietnia, kryminalni zatrzymali podejrzewanego w tej sprawie 19-letniego mężczyznę.
Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Bochni postawił zatrzymanemu zarzut spowodowania tzw. średniego uszczerbku na zdrowiu w ramach występku o charakterze chuligańskim i zastosował wobec mężczyzny policyjny dozór. Zarzut kradzieży usłyszy po wycenie towaru przez sklep. Za popełnione przestępstwa podejrzanemu grozi teraz kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
19-latek brutalnie pobił ekspedientkę. Uderzał jej głową o asfalt aż straciła przytomność
- 08.04.2023 07:13
Napisz komentarz
Komentarze