Stróże prawa otrzymali wezwanie ze Szpitala Miejskiego w Żorach, gdzie przywieziony został mężczyzna najprawdopodobniej potrącony przez samochód. Poszkodowany z urazem nogi, nie umiał opisać okoliczności zdarzenia. Mundurowi, przy wykorzystaniu monitoringu, szybko ustalili przebieg zdarzenia…
W minioną sobotę około 13.00 patrol ruchu drogowego otrzymał wezwanie do izby przyjęć Szpitala Miejskiego w Żorach, gdzie miał przebywać mężczyzna prawdopodobnie potrącony przez samochód. Mundurowi, którzy szybko dotarli na miejsce. Niestety nie mogli jednak poznać szczegółów zdarzenia. Potrącony 50-letni mieszkaniec Żor z urazem nogi, nie potrafił opisać, co dokładnie się stało.
Wraz z mężczyzną w poczekalni przebywały dwie kobiety, które były pasażerkami forda w trakcie samego zdarzenia. Początkowo twierdziły, że zauważyły leżącego na jezdni mężczyznę i postanowiły mu pomóc, przewożąc do szpitala. Nie potrafiły wskazać, kto kierował pojazdem, gdy doszło do potrącenia.
Policjanci nie dali za wygraną i bardzo szybko ustalili, że do zdarzenia doszło na oznakowanym przejściu dla pieszych przy Trakcie Piastowskim. Wytypowali też jego sprawcę. Okazał się nim 26-latek, którego badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że w trakcie zdarzenia nietrzeźwy.
Kierujący stracił już prawo jazdy. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara nawet 4,5 roku więzienia.
Źródło: śląska policja
Napisz komentarz
Komentarze