46-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego usłyszał wczoraj zarzut przywłaszczenia mienia. Mężczyzna obiecał swojemu znajomemu naprawić mercedesa, a tak naprawdę przywłaszczył go, a potem sprzedał. Nieuczciwy kolega recydywista za tego typu przestępstwo będzie odpowiadał karnie, a grozi mu nawet 7 lat i 6 miesięcy więzienia.
Policjant wydziału dochodzeniowo-śledczego jaworskiej komendy przedstawił wczoraj zarzut przywłaszczenia mienia 46-letniemu mieszkańcowi powiatu bolesławieckiego.
Według ustaleń śledczych, jakiś czas temu mieszkaniec powiatu jaworskiego przekazał 46-latkowi samochód osobowy m-ki Mercedes, aby ten go naprawił. Podejrzany, który jak się okazało, był znajomym pokrzywdzonego, wykorzystał fakt powierzenia mu pojazdu, ale wcale nie miał zamiaru go naprawić, a zwyczajnie sprzedać. Nieuczciwy 46-latek będąc również w posiadaniu dokumentów mercedesa, bez zgody i wiedzy jego właściciela zbył rzeczony pojazd.
Chcąc uniknąć odpowiedzialności mężczyzna zerwał kontakt z kolegą i robił wszystko, by uniknąć konfrontacji, nie tylko z samym pokrzywdzonym, ale i z policjantami.
Wczoraj 46-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia o wartości 25 tysięcy złotych Podejrzanemu grozi teraz kara nawet 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, gdyż jak się okazało, przestępstwa dopuścił się w warunkach tzw. recydywy.
Źródło: dolnośląska policja
Napisz komentarz
Komentarze