piątek, 22 listopada 2024 19:27
Reklama

Pijany kierowca wydmuchał ponad 5,5 promila. Inny jechał, opróżniając małpki

Pijany kierowca wydmuchał ponad 5,5 promila. Inny jechał, opróżniając małpki
W czwartek, 16 lutego policjanci ruchu drogowego z Gdańska zatrzymali pijanych kierowców. Jeden z nich spowodował kolizję drogową, kolejny podczas jazdy samochodem pił wódkę, natomiast trzeci jechał bez włączonych świateł i pod wpływem ponad 5 promili.

Funkcjonariusze gdańskiej drogówki w czwartek o godzinie 7.40 otrzymali informację o zdarzeniu drogowym na skrzyżowaniu al. gen. J. Hallera z ul. Kliniczną. Policjanci na miejscu ustalili, że 61-letni kierujący toyotą jadąc al. Hallera podczas skrętu w prawo, w ul. Kliniczną zjechał na chodnik, a następnie uderzył w sygnalizator oraz barierę energochłonną. Mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia i zatrzymał się na ul. Marynarki Polskiej, po czym zadzwonił pod numer alarmowy, aby poinformować o kolizji. Policjanci zbadali kierującego alkomatem, który wykazał, że 61-latek był pod wpływem prawie 2 promili. Gdańszczanin został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie policjanci poddali go badaniu retrospekcyjnemu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wyniki badania trafią do biegłego, który stwierdzi, czy mężczyzna był pijany podczas zdarzenia. Mundurowi zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a samochód, którym jechał, odholowano na parking strzeżony.

Do kolejnej interwencji doszło po godzinie 11.15, kiedy to policjanci otrzymali zgłoszenie, że al. Grunwaldzką jedzie kierujący saabem, który w czasie jazdy pije wódkę. Policjanci skontaktowali się ze świadkiem, który widział, jak mężczyzna popija alkohol i który jechał za nim do czasu pojawienia się patrolu. Mężczyzna został zatrzymany na ul. Jana z Kolna w Sopocie. Policjanci od razu poddali go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badanie alkomatem wykazało, że 39-latek z Gdańska był pod wpływem ponad 2,5 promila. W jego aucie funkcjonariusze znaleźli dwie puste butelki po wódce o pojemności 100 ml. Kierujący został zatrzymany i przewieziony do komendy w Sopocie, gdzie również został poddany badaniu retrospekcyjnemu.

Po godzinie 18.00 mundurowi otrzymali zgłoszenie, że na ul. Telimeny został ujęty kierujący, który najprawdopodobniej jest pijany. Policjanci po rozmowie ze świadkiem ustalili, że zareagował on, kiedy zobaczył, że kierujący fordem jechał przed nim bez włączonych świateł. Świadek zwrócił mu uwagę i podczas rozmowy wyczuł od mężczyzny zapach alkoholu. Zgłaszający od razu zabrał kierującemu kluczyki i zadzwonił pod numer alarmowy. Policjanci na miejscu badali 55-latka alkomatem. Wynik pierwszego badania pokazał ponad 5,5 promila w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na pobliski komisariat, gdzie poddano go badaniu retrospekcyjnemu alkomatem. Policjanci zatrzymali gdańszczaninowi prawo jazdy.

Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a także utrata uprawnień i wysoka grzywna. Za spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwości grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama