Do nietypowej sytuacji doszło w Legnicy na ulicy Jaworzyńskiej. Policjanci w nieoznakowanym radiowozie zauważyli, że stojący obok nich kierowca trzyma w ustach szklaną lufkę. Mężczyzna był tak „wyluzowany” i nie nie zauważył, że na pasie obok stoi radiowóz. Ponadto funkcjonariusze w jego samochodzie ujawnili kilka gram marihuany. Zatrzymanemu grożą 3 lata więzienia oraz utrata uprawnień do kierowania samochodem.
W walentynkowe popołudnie policjanci legnickiej drogówki zatrzymali nieoznakowany radiowóz przed sygnalizatorem świetnym nadającym sygnał czerwony. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na kierowcę Mercedesa, który stanął obok nich. Mężczyzna siedział za kierownicą samochodu i w ustach trzymał szklaną lufkę. Policjanci natychmiast zareagowali i zatrzymali 36-latka do kontroli drogowej. Podczas rozmowy z otwartego samochodu wydobywał się intensywny oraz charakterystyczny zapach marihuany.
Po wylegitymowaniu okazało się, że kierowcą jest mieszkaniec gminy Chojnów. Mężczyzna przyznał, że palił susz zawierający marihuanę. Badanie narkotesterem potwierdziło w organizmie pozytywny wynik na zawartość środków odurzających. Podczas przeszukania pojazdu, policjanci ujawnili woreczek foliowy z zawartością suszu zielonego oraz kolejną szklaną lufką wypełnioną marihuaną. Kierowcę zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie.
Za kierowanie samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Natomiast posiadanie narkotyków zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.
Stanął na czerwonym i zapalił zioło. Nie zauważył, że obok zatrzymał się nieoznakowany radiowóz
- 16.02.2023 11:02
Napisz komentarz
Komentarze