Funkcjonariusz z zespołu wywiadowczego swoim zachowaniem udowodnił, że policjantem jest się 24 godziny na dobę. Wczoraj będąc w czasie wolnym od służby, ujął 34-latka, który zabrał elektronarzędzia o wartości blisko 850 złotych z jednego z tczewskich marketów i wybiegł ze sklepu. Policjant ruszył za uciekinierem, a po kilkusetmetrowym pościgu ujął mężczyznę. Wkrótce 34-latek usłyszy zarzuty w tej sprawie.
Zawód policjanta uczy czujności i umiejętności szybkiego wyciągania wniosków. Będąc policjantem, inaczej obserwuje się otoczenie, zauważa się rzeczy, zachowania, na które większość osób nie zwróciłoby uwagi. 2 lutego br. funkcjonariusz, który na co dzień pełni służbę w zespole wywiadowczym w Komendzie Powiatowej Policji w Tczewie ujął sprawcę kradzieży sklepowej. Policjant, będąc w czasie wolnym od służby, zauważył mężczyznę wybiegającego ze sklepu z elektronarzędziami, za które nie zapłacił. Policjant ruszył za uciekinierem, który podczas pościgu rzucał w niego swoimi łupami. Po kilkusetmetrowym pościgu wywiadowca ujął mężczyznę, a następnie przekazał go patrolowi Policji, który przyjechał na miejsce zdarzenia. Okazało się, że sprawca ukradł elektronarzędzia na kwotę blisko 850 złotych. Wkrótce 34-latek usłyszy zarzuty w tej sprawie. O dalszym losie mieszkańca Tczewa zadecyduje sąd.
Źródło: pomorska policja
Napisz komentarz
Komentarze