Dzięki interwencji świadka, w miejscowości Wandalin policjanci zatrzymali 50-letniego kierowcę autobusu, który jechał na „podwójnym gazie”. Miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Autobus jechał trasą relacji Wieruszów – Sieradz. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy i wysoka grzywna. Dziękujemy za czujność, która być może zapobiegła tragedii.
12 stycznia 2023 roku około godziny 19.30 dyżurny wieruszowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w kierunku Lututowa jedzie autobus iveco, którego kierujący prawdopodobnie jest pod działaniem alkoholu. Jak relacjonował świadek, autobus jechał wężykiem i nie mógł utrzymać prawidłowego toru jazdy. Skierowani na miejsce policjanci wieruszowskiej drogówki w miejscowości Wandalin w gminie Złoczew zauważyli wskazany autobus i zatrzymali go do kontroli.
Po krótkiej rozmowie z kierowcą funkcjonariusze wyraźnie wyczuli od niego alkohol. Po sprawdzeniu danych kierującym okazał się 50-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Wyjątkowo bulwersujące było tłumaczenie kierowcy, który na pytanie mundurowych o powód swojego nieodpowiedzialnego zachowania odpowiedział, że „stało się”. Na miejsce przyjechali również złoczewscy policjanci, którzy przejęli dalsze czynności. Autobus został zabezpieczony i przekazany dyspozytorowi. 50-latkowi zostało zatrzymane prawo jazdy. Podróżującemu w autobusie pasażerowi nic się nie stało.
Nieodpowiedzialny kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu z stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz wysoka grzywna.
Napisz komentarz
Komentarze