Policyjny pościg zakończony zatrzymaniem 49-letniego kierowcy. Mundurowi raciborskiej prewencji podjęli pościg za kierowcą renaulta, który nie zatrzymał się do kontroli. Po kilku kilometrach ucieczki sprawca był już w rękach stróżów prawa. Kierowcą okazał się 49-letni mieszkaniec Strumienia. Za popełnione przestępstwo nieodpowiedzialny kierowca odpowie przed sądem, grozi mu nawet 5 lat więzienia.
W środę 4 stycznia około godziny 20.00, policjanci raciborskiej prewencji zauważyli na ulicy Rudzkiej w Raciborzu samochód marki renault, który z impetem skręcił w inną ulicę na widok policyjnego radiowozu. Mundurowi postanowili zatrzymać do kontroli pojazd, by ustalić przyczynę tak nietypowego zachowania kierowcy. Stróże prawa włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe udając się za samochodem. Kierujący nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu i gwałtownie przyspieszył. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za samochodem. Po kilku kilometrach pościgu ulicami Raciborza ucieczka zakończyła się na ulicy Dębniki, gdzie kierowca porzucił samochód i wraz z dwoma pasażerami podjął pieszo ucieczkę. Mundurowi po krótkim pieszym pościgu zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę, którym okazał się 49-letni mieszkaniec Strumienia. Niestety raciborscy śledczy nie uzyskali odpowiedzi od kierowcy co było powodem tak nieodpowiedzialnego zachowania. O dalszym losie 49-latka zadecyduje sąd, grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Źródło: policja Racibórz
Napisz komentarz
Komentarze