Policjanci poszukują oszusta, który wyłudził 2 tysiące złotych od 28-latka. Mężczyzna zdecydował się wynająć w górach apartament na Sylwestra. Ofertę znalazła na portalu z ogłoszeniami. Kilka dni temu okazało się, że rezerwacja została anulowana, a apartamentu we wskazanej lokalizacji nie ma. Apelujemy o ostrożność i dokładne sprawdzania ofert.
Co roku w okresie świąteczno-noworocznym zwiększa się liczba oszustw internetowych. Znaczna ich część dotyczy zakupów w sieci. Zdarzają się jednak przypadki, gdzie osoby stają się ofiarą przestępców, ponieważ chcą w korzystnej cenie zarezerwować nocleg lub wykupić wycieczkę na święta.
Wczoraj do policjantów z Lublina zgłosił się 28-letni mężczyzna. Mieszkaniec Lublina oświadczył, że na portalu z ofertami tanich noclegów znalazł apartament w Kościelisku. Zgłaszający był zainteresowany wynajmem na okres Sylwestra i Nowego Roku. W związku z tym skontaktował się z wystawiającym ofertę. W trakcie korespondencji mailowej uzgodnił warunki wynajmu. 28-latek wykonał przelew na poczet zaliczki w kwocie 2 tysięcy złotych. Kilka dni temu otrzymał wiadomość, że rezerwacja została anulowana. Nie zwrócono mu pieniędzy, a kontakt z oferentem nie był już możliwy. Gdy mężczyzna sprawdził wskazany adres, okazało się, że nie ma tam żadnego apartamentu.
Funkcjonariusze poszukują sprawców. Sprawdzamy, kto wystawił ofertę i gdzie trafiły pieniądze.
Apelujemy też o ostrożność przy dokonywaniu jakichkolwiek transakcji internetowych i dokładne sprawdzania ofert, szczególnie gdy cena jest mocno okazyjna. Decydując się na rezerwację wczasów, pamiętajmy o sprawdzeniu, czy dany obiekt noclegowy faktycznie istnieje. Najbezpieczniej skontaktować się telefonicznie z recepcją lub właścicielem obiektu, do którego się wybieramy. Podczas rozmowy mamy szansę dowiedzieć się wszystkich szczegółów związanych z miejscem, do którego się wybieramy. Pełną kwotę za pobyt wpłacajmy najlepiej na miejscu, w trakcie lub po zakwaterowaniu.
Źródło: lubelska policja
Napisz komentarz
Komentarze