piątek, 22 listopada 2024 10:52
Reklama

Drugiego dnia w nowej pracy wyniósł z niej 3 laptopy, w kolejnych ukradł jeszcze 23

Drugiego dnia w nowej pracy wyniósł z niej 3 laptopy, w kolejnych ukradł jeszcze 23
Policjanci z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 36-latka podejrzanego o kradzież 26 laptopów z jednej z warszawskich firm, w której zatrudniony był przez kilka tygodni jako informatyk. Mężczyzna zastawił sprzęt informatyczny w lombardach na terenie Warszawy, a swoje występki tłumaczył problemami finansowymi oraz zadłużeniami wobec kilku banków. Do wszystkich kradzieży się przyznał, składając obszerne wyjaśnienia. Policjanci odzyskali większość przenośnych komputerów. Teraz grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Jak ustalili policjanci, mężczyzna zatrudnił się jako informatyk w korporacji reprezentującej międzynarodową grupę działającą w sektorach wodno-ściekowych, energetycznych oraz gospodarki odpadami. Kiedy zobaczył z jaką ilością sprzętu będzie miał do czynienia, postanowił uszczuplić nieco zasoby informatyczne w poczet spłaty swoich długów. Już drugiego dnia pracy zapakował do plecaka trzy laptopy i zaniósł je do lombardu, gdzie spieniężył jako swoje. Pokuszony szybką gotówką oraz pojawiającą się szansą spłaty trzech pożyczek postanowił kontynuować swoje dzieło. Przez kilka tygodni wyniósł z firmy 26 laptopów wartych około 90 000 zł i zastawił je za kwotę 33 000 zł.

Kiedy do mokotowskich policjantów dotarła informacja o kradzieży sprzętu, od razu zajęli się sprawą. W trakcie czynności wpadli na trop, który doprowadził ich do 36-latka, który w dalszym ciągu pracował w firmie. Mając wszelkie dowody, pozwalające na zatrzymanie mężczyzny funkcjonariusze pojechali do miejsca jego zatrudnienia, gdzie został zatrzymany. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, wskazując miejsca, gdzie zastawiał sprzęt. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Większość skradzionych komputerów została odzyskana i zabezpieczona.

Mężczyzna usłyszał zarzuty przestępstwa za które może zostać skazany na 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej dla Warszawy Mokotowa.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama