niedziela, 19 maja 2024 00:11
Reklama

Zatrzymali go za prędkość, po obejrzeniu BMW stwierdzili, że auto nie nadaje się do jazdy

Zatrzymali go za prędkość, po obejrzeniu BMW stwierdzili, że auto nie nadaje się do jazdy
Policjanci z lubelskiej drogówki zatrzymali kierującego BMW. Powodem kontroli drogowej była nadmierna prędkość. Jednak to był dopiero początek problemów 24-latka. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na bardzo głośny wydech pojazdu i inne nieprawidłowości. Kierowca stracił dowód rejestracyjny i został ukarany mandatem karnym.

Wczoraj policjanci z lubelskiej grupy „Speed” zwrócili uwagę na szybko jadące BMW. Podczas pomiaru prędkości okazało się, że kierowca na liczniku miał 80 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h. Mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu został poproszony o zjechanie na pobocze.

Jak się okazało, nadmierna prędkość była dopiero początkiem problemów 24-latka. Policjanci podczas kontroli zwrócili uwagę na stan techniczny samochodu oraz nadmierną emisję hałasu. W trakcie sprawdzenia sonometrem potwierdziły się przypuszczenia mundurowych. Urządzenie wykazało, aż 130 dB. Dodatkowo wyszło na jaw, że koła wystają poza obrys pojazdu oraz że szyby są zbyt mocno przyciemnione. 24-latek został ukarany dwoma mandatami karnymi i stracił dowód rejestracyjny pojazdu.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama