Policjanci wyczuli zioło przez drzwi. W mieszkaniu kreski rozsypane na desce do krojenia i dragi w mikrofalówce

Przed kilkoma dniami na terenie wrocławskiego Ołbina policjanci postanowili sprawdzić informację, którą uzyskali podczas wcześniejszych służb, polegających głównie na patrolowaniu ulic dolnośląskiej stolicy i dbaniu o bezpieczeństwo jej mieszkańców. Informacja dotyczyła podejrzanej osoby, która może być zamieszana w handel środkami odurzającymi, które są śmiertelnym zagrożeniem dla zażywających je osób, a niestety duża część z nich to osoby młode, które często nie są świadome konsekwencji swoich zachowań.

Funkcjonariusze szybko namierzyli mieszkanie, gdzie miał przebywać zamieszany w przestępczość narkotykową mężczyzna. Co dość typowe, zza jego drzwi wyczuwalna była silna woń marihuany. Okazało się, że w lokalu przebywa dwóch mężczyzn: 27- oraz 24-latek. Szybko wyszło na jaw, że młodszy z nich jest tylko gościem, a mieszkanie zajmuje 27-latek.

W związku z podejrzeniem posiadanie przez obydwu z nich substancji zabronionych, policjanci przystąpili do przeszukania mieszkania oraz wspomnianych mężczyzn. Wynik czynności zaskoczył nawet funkcjonariuszy. O ile młodszy z mężczyzn miał przy sobie tylko jedną porcję narkotyku, to starszy z nich posiadał już znaczną ilość. Mundurowi ujawnili łącznie ponad 4400 porcji handlowych. Narkotyki zapakowane były w charakterystyczne torebki strunowe, a policjanci znaleźli je m.in. w łazience i… mikrofalówce.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii obaj mężczyźni zostali zatrzymani, a wezwany na miejsce technik kryminalistyki zabezpieczył wiele dowodów uprawdopodabniających fakt udzielania przez 27-latka innym osobom środków odurzających.

Dodatkowo przy mężczyźnie policjanci ujawnili m.in. karty płatnicze innych osób, a także akcesoria do porcjowania narkotyków. Zatrzymani mężczyźni oraz zabezpieczone środki odurzające trafiły do Komisariatu Policji Wrocław-Ołbin, gdzie z obydwoma mieszkańcami dolnośląskiej stolicy przeprowadzono dalsze czynności.

Teraz czekają ich konsekwencje niezgodnych z prawem zachowań. O ile 24-latek miał przy sobie niewielką ilość narkotyków, to za to starszy mężczyzna odpowie za posiadanie ich znacznej ilości oraz udzielanie narkotyków innym. Łącznie grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na podstawie zabranych przez policjantów materiałów dowodowych sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.