17-latek miał zapas marihuany. Wpadł, bo spanikował na widok radiowozu [FOTO]

Do zatrzymania 17-latka doszło kilka dni temu przed godziną 13.00. Na młodego mężczyznę spacerującego ulicą Młodzieńczą zwrócił uwagę patrol policjantów z Targówka. Na widok radiowozu chłopak zawrócił i zaczął oddalać się w kierunku, z którego przyszedł.

Mundurowi postanowili go skontrolować. Uważnie obserwowali zachowanie młodego człowieka. Był on bardzo zdenerwowany. Gdy otworzył saszetkę mundurowi poczuli zapach typowy dla marihuany.

Młody mężczyzna dobrowolnie oddał im przezroczysty słoiczek zawierający zielony susz roślinny. Ponieważ 17-latek łamiąc przepisy Ustawy zakazującej posiadania narkotyków dopuścił się przestępstwa, policjanci zatrzymali go.

Razem z nim przejechali do miejsca jego zamieszkania. Tam podczas przeszukania lokalu ujawnili w pojemniku spożywczym susz roślinny, 33 zawiniątka z folii aluminiowej różnej wielkości, również zawierające susz, kopertę papierową z nasionami konopnymi oraz wagę jubilerską. Dodatkowo zabezpieczyli 1900 złotych.

Następnie przewieźli 17-latka do komisariatu przy ulicy Chodeckiej. Tam sporządzili niezbędną dokumentację procesową. Zabezpieczone środki przekazano do badań biegłemu. Z wydanej opinii wynikało, że 17-latek posiadał marihuanę, z której można by przygotować prawie 150 porcji handlowych tego narkotyku.

Młody mężczyzna usłyszał zarzut w tej sprawie. Przestępstwo, którego się dopuścił zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Nadzór nad tym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.