Policjanci CBŚP, tzw. „łowcy cieni” zatrzymali poszukiwanego przez Squadra Mobile 46-letniego Gianniego C. Obywatel Włoch wpadł, gdy próbował przelać pieniądze do Kamerunu. Włoski wymiar sprawiedliwości ścigał go Europejskim Nakazem Aresztowania za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przestępstwa finansowe. Łącznie ma on do odbycia ponad 17 lat kary pozbawienia wolności. Teraz będzie oczekiwał na ekstradycję do Włoch.
&feature=youtu.be
Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji zostali powiadomieni przez Squadra Mobile o tym, że 46-letniego Gianni C. może przebywać na terenie Polski. Squadra Mobile jest biurem policji włoskiej, które prowadzi śledztwa mające na celu zidentyfikowanie przestępców i zebranie odpowiedniego materiału dowodowego. Obywatel Włoch był ścigany od października tego roku. Wówczas został skazany prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności na ponad 8,5 roku. W listopadzie doszedł kolejny wyrok, tym razem 9 lat więzienia. Włoski sąd skazał go za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz defraudację kilku milionów euro i fałszywego ogłoszenie bankructwa w celu uniknięcia zapłaty zobowiązań.
W poszukiwania 46-latka zaangażowali się policjanci z tzw. grupy „łowców cieni”. Ci policjanci w ciągu kilku dni wpadli na trop obywatela Włoch. Mężczyzna był bardzo czujny, często zmieniał miejsce zamieszkania. Przebywał między innymi na terenie województwa mazowieckiego, łódzkiego, śląskiego i świętokrzyskiego. „Łowcy cieni” precyzyjnie analizowali zebrane informacje, na podstawie których lokalizowali poszukiwanego, a w efekcie wytypowali miejsce, gdzie może przebywać. Tam zorganizowali zasadzkę.
Zatrzymanie, całkowicie zaskoczonego mężczyzny, odbyło się błyskawicznie. Gianni C. wpadł w Zamościu, gdy próbował wysłać przekazem pieniądze do Kamerunu. Podczas zatrzymania mężczyzna miał ukryte w odzieży kilkanaście kart kredytowych. Z naszych ustaleń wynika, że miał bardzo rozległe kontakty międzynarodowe. Świadczyć to może o tym, że niebawem mógł planować wyjazd z Polski.
Policjanci CBŚP podczas prowadzonych działań cały czas ściśle współpracowali z Squadra Mobile. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Zamościu, która już rozpoczęła procedurę ekstradycyjną.
Źródło: policja
Napisz komentarz
Komentarze