Pod nieobecność żony zaprosił na chatę znajomą. Gdy wyszła okazało się, że zniknęła biżuteria

Jak ustalili kryminalni z Kwidzyna, 28-latka ukradła z mieszkania swojego znajomego złotą i srebrną biżuterię. Następnego dnia przy pomocy swojej koleżanki sprzedała ją w lombardzie za kwotę ok. 500 złotych. Za pomoc w spieniężeniu kradzionych precjozów 36-latka otrzymała w prezencie 250 złotych, złoty pierścionek oraz komplet kolczyków z zawieszkami. Funkcjonariusze pracujący nad tą sprawą potwierdzili informacje. Do kradzieży doszło w nocy z 3/4 października 2022 roku na terenie miasta. 28-letnia kobieta wykorzystała wtedy nieuwagę swojego znajomego i ukradła z jego mieszkania złotą oraz srebrną biżuterię należącą do jego żony m.in. łańcuszki, kolczyki i pierścionki.

Po wszystkich ustaleniach funkcjonariusze pojechali do pokrzywdzonej, która była zaskoczona, iż doszło do kradzieży podczas jej nieobecności. Wartość skradzionej biżuterii to według kobiety około 2 tysięcy złotych. Policjanci ustalili miejsce przebywania 28-latki i odzyskali część kradzionych rzeczy, które znajdowały się w lombardzie, wrócą one teraz do prawowitej właścicielki.

Obie zatrzymane wczoraj do tej sprawy kobiety zostały przewiezione do komendy. Po nocy spędzonej w policyjnej celi usłyszą dzisiaj zarzuty. Jedna zarzut kradzieży druga zarzut paserstwa. Zgodnie z kodeksem karnym za tego typu przestępstwa może grozić im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.