Na wniosek policji i prokuratury sąd aresztował 58-letniego mieszkańca gminy Puławy, który mając dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi, kierując BMW w Gołębiu stracił panowanie nad pojazdem i zatrzymał się na barierze ochronnej. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
W sobotę przed południem puławski dyżurny został powiadomiony, że na drodze z Puław do Dęblina, w miejscowości Gołąb doszło do kolizji, w wyniku której kierujący BMW najechał samochodem na barierę energochłonną.
Na miejscu policjanci zastali 58-letniego mieszkańca gminy Puławy, który jak się okazało był nietrzeźwy. Miał 2,5 promila alkoholu. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna kierując w tym stanie samochodem BMW, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej w kierunku Puław stracił panowanie nad pojazdem, na skutek czego uderzył w znak drogowy, słupek hektometryczny, a na koniec samochód zawiesił się na barierze ochronnej.
Po sprawdzeniu w systemie, okazało się, że 58-latek ma dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj, na wniosek policji i prokuratury puławski sąd aresztował go tymczasowo na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5. Będzie także musiał zapłacić świadczenie pieniężne w wysokości nawet 60 tysięcy złotych.
Skasował znak i zawiesił się autem na barierze. Miał dożywotni zakaz i 2,5 promila we krwi
- 03.10.2022 15:00
Napisz komentarz
Komentarze