Parczewscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku trzech mieszkańców Siedlec w wieku 35 , 38 i 54 lat, którzy postanowili dokonać kradzieży dyń z pola znajdującego się na terenie gminy Podedwórze. Nie spodziewali się, że zupa dyniowa będzie ich tak drogo kosztowała.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę w godzinach wieczornych. Zgłaszająca zauważyła, że na należącym do niej polu dyniowym zatrzymał się szary passat. Z samochodu wysiadło trzech mężczyzn, którzy szybko zaczęli zbierać dynie. Kobieta postanowiła im nie przeszkadzać tylko powiadomiła Policję.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali sprawców kradzieży na gorącym uczynku kiedy ładowali wycięte na polu dynie do bagażnika pojazdu, który był przepełniony świeżo ściętymi dyniami w ilości ponad 25 sztuk.
Sprawcami kradzieży okazali się trzej mieszkańcy Siedlec, w wieku 35, 38, 54 lat. Mężczyźni tłumaczyli, że w trakcie podróży wpadli na pomysł ugotowania zupy dyniowej i postanowili go urzeczywistnić.
Zgłaszająca wyceniła wartość strat na kwotę 450 złotych. Dynie zostały jej zwrócone, zaś każdy z mężczyzn otrzymał mandat karny w wysokości 500zł.
Źródło: lubelska policja
Napisz komentarz
Komentarze