Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 38-latek podejrzany o kradzieże z włamaniem do których doszło w marcu br. Łupem sprawców padły kasetki z pieniędzmi, jak też laser medyczny z osprzętem. Wartość strat wyniosła ponad 180 tysięcy złotych. To już trzecia osoba, która usłyszała zarzuty w tej sprawie. Wobec 32 i 44-latka zastosowany został dozór policji.
Na początku marca br. policjanci bialskiej komendy zostali powiadomieni o kradzieży trzech kasetek z pieniędzmi, do której doszło w jednym ze sklepów na terenie gminy Biała Podlaska. W zamkniętych kasetkach znajdowało się niemal 3 tysiące złotych. W tym samym miesiącu funkcjonariusze przyjęli również zawiadomienie, które dotyczyło kradzieży z włamaniem do jednego z bialskich salonów kosmetycznych. W tym wypadku łupem sprawcy padł laser medyczny wraz z osprzętem i gotówka. W tym przypadku straty wyniosły ponad 180 tysięcy złotych.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu prowadzący obydwie sprawy ustalili, że udział w tych zdarzeniach mogą mieć te same osoby. Żmudna praca funkcjonariuszy i zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na ustalenie personaliów podejrzanych o dokonanie tego czynu. W maju br. funkcjonariusze zatrzymali dwóch mieszkańców powiatu grodziskiego. Wobec nich zastosowany został dozór policji.
Przed weekendem zatrzymany został trzeci z mężczyzn. 38-letni mieszkaniec Radomia wpadł na terenie Władysławowa. Mężczyzna został doprowadzony do bialskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty w warunkach recydywy. W poniedziałek bialski sąd na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za popełnione czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie kara ta może zostać zwiększona o połowę.
piątek, 22 listopada 2024 19:50
Napisz komentarz
Komentarze