Samochód ciężarowy oraz naczepę o wartości blisko 600 tysięcy złotych odzyskali zambrowscy policjanci. Pojazd został skradziony na terenie Niemiec i miał trafić na Litwę. Podejrzany o paserstwo mienia znacznej wartości 41-letni Rosjanin najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zambrowscy policjanci otrzymali informację, że krajową „ósemką” może jechać samochód ciężarowy z naczepą skradziony na terenie Niemiec. W okolicy Wiśniewa mundurowi zatrzymali do kontroli tira, którego marka odpowiadała temu ze zgłoszenia. Samochód jednak miał inne numery rejestracyjne. Podczas kontroli policjanci stwierdzili, że numery vin, znajdujące się w samochodzie oraz naczepie, różnią się od tych z dowodów rejestracyjnych. Za kierownicą tira siedział 41-letni Rosjanin, który nie potrafił wyjaśnić skąd ta niezgodność.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a samochód został odholowany na policyjny parking. Szacunkowa wartość skradzionego zestawu pojazdów to blisko 600 tysięcy złotych. Obywatel Rosji usłyszał zarzut paserstwa mienia znacznej wartości. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze