Na 3 miesiące tymczasowo do aresztu trafił 32-letni kierowca vw passata, podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Radańskiej, w powiecie świeckim. Mężczyzna nie udzieliwszy pomocy poszkodowanemu 16-letniemu motorowerzyście uciekł z miejsca zdarzenia. Chłopak poniósł śmierć na miejscu.
Przypomnijmy: w niedzielę (10.07.22) o 16.20 dyżurny policji w Świeciu odebrał zgłoszenie dotyczące wypadku drogowego w miejscowości Radańska. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący samochodem osobowym m-ki VW Passat zderzył się z motorowerzystą, nadjeżdżającym z przeciwka. Kierujący jednośladem 16-latek zginął na miejscu. Jeden z pasażerów auta z obrażeniami trafił do szpitala, natomiast pozostali dwaj mężczyźni podróżujący samochodem, nie udzieliwszy pomocy, uciekli. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci rozpoczęli poszukiwania.
Parę godzin po wypadku, w ręce funkcjonariuszy, wpadł 45-latek, natomiast przed 5.00 policjanci namierzyli i zatrzymali 32-letniego mężczyznę, podejrzewanego o kierowanie vw passatem.
Wczoraj (11.07.22), na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego, usłyszał on zarzuty. Mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy rannemu.
Za przestępstwa, o które jest podejrzany grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Póki co, decyzją sądu, który przychylił się do wniosku policji i prokuratury, 32-latek trafił tymczasowo do aresztu na 3 miesiące.
Źródło: kujawsko-pomorska policja
Napisz komentarz
Komentarze