Małopolscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową zatrzymali 38-latka oraz jego 47-letniego kompana. Młodszy prowadził samochód, pomimo cofniętych uprawnień, drugi handlował amfetaminą i był poszukiwany do odbycia kary więzienia za przestępstwa narkotykowe.
Kilka dni temu, kryminalni z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, współpracując z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji III w Krakowie, zatrzymali na Krowodrzy forda, którym kierował 38-letni mężczyzna. Miejsce pasażera zajmował jego 47-letni kolega. Szybko się okazało, że obaj byli na bakier z prawem. Młodszy, prowadził auto, mając orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo posiadał rower, którego pochodzenia nie mógł racjonalnie wytłumaczyć.
Natomiast 47-letni krakowianin był poszukiwany do odbycia 6 miesięcy kary więzienia za przestępstwa narkotykowe. Pomimo nieuchronnej perspektywy odsiadki, nie zmienił sposobu zarabiania na życie, lecz nadal trudnił się dilerką. W użytkowanym przez niego przyblokowym garażu policjanci znaleźli bowiem niemal 650 g amfetaminy. Nielegalny towar był poporcjowany, schowany do pudła z opisem „dilpaki” i gotowy do sprzedaży na czarnym rynku. Diler został zatrzymany, a następnego dnia przewieziony do Prokuratury Rejonowej Kraków-Biały Prądnik, gdzie usłyszał zarzuty posiadania oraz czynienia przygotowań do wprowadzenia do obrotu znacznych ilości amfetaminy, za co grozi do 12 lat więzienia. Po czynnościach procesowych trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące za poprzednio popełnione przestępstwa.
Natomiast sprawą nieodpowiedzialnego kierowcy i wątpliwego pochodzenia roweru zajmą się śledczy z Komisariatu Policji III w Krakowie.
Napisz komentarz
Komentarze