piątek, 22 listopada 2024 18:42
Reklama

Myślał, że z antyradarem nigdy nie złapią go za prędkość. Był w szoku, gdy urządzenie zawiodło

Myślał, że z antyradarem nigdy nie złapią go za prędkość. Był w szoku, gdy urządzenie zawiodło
Policjanci zatrzymali 54-latka, który na krajowej 8 przekroczył dopuszczalną prędkość. Kierowca mercedesa jechał o 27 kilometrów na godzinę za szybko. Przed wymiarem sprawiedliwości nie ochronił go też "antyradar" znajdujący się w jego samochodzie. Mężczyzna został ukarany dwoma mandatami o łącznej wysokości 3 400 złotych.

W sobotni ranek, policjanci z suwalskiej "drogówki" sprawdzali czy kierowcy jadący krajową 8, stosują się do ograniczeń prędkości. Przed 10, w Czerwonce mundurowi zatrzymali do kontroli mercedesa. Miernik prędkości wskazał, że siedzący za jego kierownicą 54-latek przekroczył dozwoloną prędkość o 27 kilometrów na godzinę. Mężczyzna był zaskoczony kontrolą.

Chwilę później okazało się dlaczego. Otóż w jego samochodzie funkcjonariusze znaleźli "antyradar", który ku zdziwieniu 54-latka nie ostrzegł go przed kontrolą drogową. Za popełnione wykroczenia mężczyzna został ukarany dwoma mandatami karnymi, w tym jednym trzytysięcznym za wyposażenie pojazdu w urządzenie informujące o działaniu sprzętu kontrolno-pomiarowego.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Poznan0000 12.06.2022 14:11
Też kiedyś miałem taki "Antyradar", po rozkręceniu okazało się że czujniki laserowe nie są do niczego podpięte, jedynie czujnik fal radiowych był prawdziwy ale wątpliwej jakości.

Reklama