piątek, 29 marca 2024 00:43
Reklama

Zgłaszał szkody w cudzych autach i brał na zastępstwo luksusowe fury z salonów

Zgłaszał szkody w cudzych autach i brał na zastępstwo luksusowe fury z salonów

25-letni mieszkaniec powiatu węgorzewskiego miał pragnienie, by pojeździć luksusowymi autami. Nie stać go było na kupno lub wypożyczenie, więc postanowił posłużyć się oszustwem. Mężczyzna fałszywie podawał się za użytkownika pojazdów marki premium, a następnie zgłaszał ich uszkodzenia lub awarie, by potem na kilka dni dostać do dyspozycji auto zastępcze tej samej klasy z wypożyczalni. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące usiłowania oraz dokonania oszustwa. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.




Funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wyjaśnili okoliczności oszustw, do jakich doszło podczas wynajmu aut zastępczych. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do policjantów po tym, jak przedstawiciele firmy pośredniczącej w wynajmie nabrali podejrzeń, że mogą mieć do czynienia z oszustem.

Z policyjnych ustaleń wynika, że 25-latek pochodzący z powiatu węgorzewskiego wpadł na pomysł, który miał na celu wyprowadzić w pole firmę pośredniczącą w wynajmie luksusowych aut. Mężczyzna najpierw odwiedzał salony samochodowe w Olsztynie i tam zapamiętywał i zbierał dane luksusowych samochodów będących w dyspozycji salonów. Później, podając się za użytkownika tych samochodów, zgłaszał ubezpieczycielom fikcyjne awarie lub drobne uszkodzenia tych aut oraz potrzebę uzyskania auta zastępczego na czas naprawy. By nie wzbudzić za szybko podejrzeń, w niektórych przypadkach podawał dane osobowe swoich znajomych czy członków rodziny. Oczywiście bez ich wiedzy i zgody. Następnie 25-latek kontaktował się z pośrednikiem zajmującym się wypożyczaniem aut, współpracującym z firmami ubezpieczeniowymi, by otrzymać od niego pojazd zastępczy. W ten sposób 25-latek przez kilka dni mógł pojeździć autami o wartości kilkuset tysięcy złotych. W pewnym momencie jednak pracownicy firm nabrali podejrzeń. Zaczęli skrupulatnie weryfikować otrzymane zgłoszenia i zażądali dodatkowej dokumentacji. Sprawę zgłosili też policjantom.

Gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkańca powiatu węgorzewskiego, jego plan został ujawniony. 25-latek usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania oraz dokonania oszustwa, do których się przyznał. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama