środa, 24 kwietnia 2024 00:04
Reklama

W trakcie egzaminu wjechał pomiędzy zamykające się szlabany na przejeździe kolejowym. Chwilę potem nadjechał pociąg

W trakcie egzaminu wjechał pomiędzy zamykające się szlabany na przejeździe kolejowym. Chwilę potem nadjechał pociąg


Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj przed południem na przejeździe kolejowym w Bielsku Podlaskim. Kierujący toyotą 19-latek „utknął” między rogatkami, bo wjechał na przejazd lekceważąc znak świetlny i opuszczające się szlabany. Okazało się, że młody mężczyzna był w trakcie egzaminu na prawo jazdy, a obok niego w aucie siedział egzaminator.




Wczoraj przed południem dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym, który „utknął” na przejeździe kolejowym między zamkniętymi rogatkami. Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w Bielsku Podlaskim na ulicy 11-go Listopada. Na miejscu okazało się, że za kierownicą auta siedział 19-latek. Młody mężczyzna był w trakcie egzaminu na prawo jazdy, a obok niego w aucie siedział egzaminator. Mundurowi ustalili, że 19-latek zlekceważył znak świetlny na przejeździe kolejowym i wjechał, pomimo zamykających się rogatek. Po chwili nadjechał pociąg. Na szczęście w wyniku groźnie wyglądającej sytuacji nikt nie odniósł obrażeń. Teraz bielscy policjanci będą wyjaśniać zakres odpowiedzialności zarówno zdającego egzamin, jak i egzaminatora.


Źródło: podlaska policja 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Marek 11.05.2023 20:53
Dzisiaj nauka jazdy wymusiła mi pierwszeństwo przejazdu na drodze rowerowej. Instruktor widział z daleka, że jadę i nie zareagował, gdybym się nie zatrzymał zostałbym potrącony. Ciekawe, że za kierownicą siedział calkiem nie młody kursant, zapewne już stracił prawo jazdy i je odnawiał.

Reklama