wiadomości Rzeszów

Dzięki spostrzegawczości i reakcji Naczelnika Wydziału Transportu Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, kierujący lawetą, który pijany przyjechał na policyjny parking, nie uniknie odpowiedzialności. 38-latek miał prawie promil alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że mężczyzna ma zatrzymane prawo jazdy, za kierowanie po alkoholu.

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło we wtorek, 23 lipca na al. Wyzwolenia w Rzeszowie. Na przejściu dla pieszych zostało potrąconych dwoje dzieci. W wyniku doznanych obrażeń dziewczynka i chłopiec trafili do szpitala.

37-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, aby uniknąć odpowiedzialności za popełnione przestępstwo, ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Sąd Rejonowy w Rzeszowie wydał za mężczyzną list gończy. Podkarpaccy „łowcy głów” namierzyli poszukiwanego. Ukrywał się w jednym z domów na terenie Głogowa Małopolskiego. Chcąc uniknąć zatrzymania schował się pod schodami.

Policjanci zatrzymali 38-latka, który zaatakował i ugodził niebezpiecznym narzędziem 30-letniego mężczyznę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Prokurator przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

37-latek zgłosił się na zabieg do jednego z rzeszowskich szpitali. Mężczyzna został przyjęty na oddział. W trakcie jego pobytu, personel medyczny znalazł przy nim substancje zabronione. Funkcjonariusze z Baranówki zabezpieczyli niedozwolone środki. Wstępne badania potwierdziły, że jest to mefedron i 27 tabletek MDMA. Mieszkaniec Rzeszowa wkrótce usłyszy zarzuty, grozi mu do 3 pozbawienia wolności.

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie narkotyków. Funkcjonariusze zabezpieczyli u niego prawie dwa kilogramy niedozwolonych substancji. 33-latek przyznał się do prokuratorskich zarzutów posiadania znacznej ilości niedozwolonych środków odurzających. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w trakcie awantury domowej zaatakował swoją byłą partnerkę. Podejrzany kilkukrotnie zranił ją nożem. Kobiecie udało się uciec. Na szczęście obrażenia nie zagrażają jej życiu. 41-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek prokuratora, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego aresztu tymczasowego na trzy miesiące.

Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi trzem mieszkańcom powiatu rzeszowskiego, którzy pozbawili wolności 15-latka. Mężczyźni wywieźli chłopca w bagażniku bmw do lasu i chcieli nakłonić go do wyrzeczenia się sympatii do jednego z rzeszowskich klubów piłkarskich, którego był fanem. Policjanci przedstawili im zarzut dotyczący pozbawienia wolności małoletniego i zmuszenia do określonego zachowania.

Być może dzięki reakcji anonimowego świadka, który zadzwonił na numer alarmowy i przekazał informację o nietrzeźwej kierującej, udało się uniknąć tragedii. Okazało się, że 36-latka kierująca fordem miała w organizmie prawie 4 promile alkoholu. W samochodzie przewoziła 6-letnią córkę. Jak tłumaczyła policjantom, jechały do galerii na zakupy.

Czujność i uczciwość 39-letniego taksówkarza sprawiła, że starsza mieszkanka powiatu rzeszowskiego odzyskała swoje oszczędności. Z prywatnego domu, mężczyzna miał odebrać firmowe dokumenty i zawieźć je na Słowację. Po odebraniu przesyłki nabrał jednak podejrzeń, że może brać udział w nielegalnym procederze. Utwierdził się w przekonaniu, że to oszustwo po tym, jak skontaktował się z dyżurnym z komendy miejskiej w Rzeszowie. Odzyskane 140 tysięcy złotych, policjanci zwrócili 76-latce.