Ścigany listem gończym wpadł podczas kontroli drogowej. Tłumaczył, że nie ma czasu na więzienie
55-latek, żeby uniknąć odsiadki wyjechał z Polski do Niemiec, ale miał pecha, bo został zatrzymany podczas krótkiej wizyty w rodzinnych stronach. Po zatrzymaniu przez policjantów przekonywał ich, że nie zgłosił się do odbycia zaległej kary, bo... nie miał na to czasu.
Dzisiaj, 06:19