marihuana

Kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy odpowiedzą za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Podczas przeszukań kryminalni ujawnili i zabezpieczyli ponad 15 kg marihuany. 34 i 33-letni mężczyźni usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków i decyzją sądu trafili na trzy miesiące do aresztu. 34-latek był już skazany za uprawę marihuany, był też poszukiwany i posiadał nakaz doprowadzenia do Zakładu Karnego w celu odbycia kary roku i dwóch miesięcy więzienia. Sprawcom grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu z Woli zatrzymali mężczyznę, który posiadał znaczną ilość narkotyków. 39- latek trafił do policyjnej celi. Wcześniej próbował wypchnąć policjanta z mieszkania i szarpał się z nim. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza Policji. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Funkcjonariusze ze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zatrzymali przesyłkę kurierską z suszem roślinnym zawierającym THC. Kontrolę przeprowadzono w terminalu cargo lotniska w Pyrzowicach. Podczas działań mundurowym towarzyszył pies Kodi.

Zatrzymaniem 42-latka oraz zabezpieczeniem blisko 2 kilogramów marihuany w tym kilkudziesięciu porcji handlowych amfetaminy i haszyszu zakończyło się legitymowanie przeprowadzone przez doświadczonych mundurowych z wrocławskiego oddziału prewencji policji. Do policyjnego depozytu trafiły również akcesoria do porcjowania zabronionych substancji.

W trakcie interwencji podjętej w wynajmowanym lokalu na Targówku policjanci z Wydziału Wywiadowczo - Patrolowego komisariatu przy ulicy Chodeckiej zatrzymali 47-letniego mężczyznę przy którym zabezpieczyli znaczną ilość mefedronu i marihuanę. W kajdankach lokal opuścił też jego 31-letni znajomy, który zjawił się tam "z wizytą". Młodszy mężczyzna trafił do aresztu. Jego starszy kolega odpowie za łamanie przepisów Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii. Za murami aresztu może spędzić do 10 lat. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku z udziałem policjantów z Komendy Powiatowej w Kościerzynie zatrzymali 31-latka, który w kotłowni hodował konopie indyjskie. Do kotłowni, w której znajdowała się uprawa, prowadził otwór w ścianie, nie było innej możliwości, aby dostać się do tego pomieszczenia. 31-latek usłyszał zarzut uprawy konopi innej niż włókniste. Biegły wstępnie oszacował, że z zabezpieczonych krzaków można uzyskać pół tysiąca porcji narkotyku. Za uprawę konopi grożą trzy lata pozbawienia wolności. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu policjanci z tego wydziału zlikwidowali laboratorium, gdzie odbywała się produkcja narkotyków, ujawniono wówczas uprawy konopi ukryte pod podłogami, zabezpieczono ponad 40 kilogramów narkotyków, 600 krzaków konopi, a 5 osób usłyszało zarzuty.

Policjanci w środę w nocy zatrzymali w Redzie kierowcę z sądowym zakazem oraz posiadającego narkotyki. Badanie przeprowadzone narkotestem potwierdziło obecność zabronionych substancji w organizmie. Mężczyźnie pobrano krew do analizy. Został już przesłuchany i usłyszał dwa zarzuty. Niewykluczone, że usłyszy także trzeci związany z kierowaniem pod wpływem narkotyków. Zarzut ten uzależniony jest od wyników badań krwi. Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Dzielnicowi z bydgoskiego Śródmieścia w ciągu tygodnia przeprowadzili dwie interwencje, podczas których zatrzymali dwie kobiety i dwóch mężczyzn za posiadanie narkotyków. Na domiar złego, jedna z tych par, będąc pod wpływem środków odurzających, „opiekowała się” małoletnim dzieckiem, które decyzją sądu trafiło do rodziny zastępczej. Natomiast druga była poszukiwana przez bydgoską prokuraturę.

Policjanci z bielańskiego wywiadu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości różnych narkotyków o łącznej wadze ponad 2 kilogramów. Funkcjonariusze znaleźli zabronione substancje w bieliźnie mężczyzny oraz w jego mieszkaniu. W Prokuraturze Rejonowej Warszawa Żoliborz podejrzany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych oraz udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. 37-latek został aresztowany na 3 miesiące.

W minioną sobotę przed 21.00 w pomieszczeniach piwnicznych przy ul. Okrzei policjanci z gdyńskiej Chyloni zatrzymali czterech mężczyzn. Mundurowi weszli do piwnicy bo wydobywał się z niej zapach palonej marihuany i słychać było męskie głosy. Po wejściu do środka funkcjonariusze zobaczyli trzech mężczyzn niosących lodówkę i czwartego mężczyznę towarzyszącego pozostałym. Okazało się, że w lodówce były narkotyki. Za posiadanie środków odurzających grozi do 3 lat pozbawienia wolności.