15-latek wypił dużą ilość alkoholu i stracił przytomność. Policjanci ratowali go na ulicy, chłopak trafił do szpitala
Dzięki szybkiej reakcji malborskich policjantów nie doszło do tragedii. Mundurowi podczas patrolu zauważyli kilku nastolatków, którzy prowadzili kolegę niemogącego utrzymać się na nogach. Okazało się, że 15-latek wcześniej wypił alkohol i stracił przytomność, nie było z nim kontaktu. Policjanci natychmiast wezwali medyków i ułożyli chłopca w pozycji bezpiecznej kontrolując jego czynności życiowe do przyjazdu pogotowia. Wezwani na miejsce medycy zdecydowali, że 15-latek wymaga natychmiastowej hospitalizacji. Teraz funkcjonariusze wyjaśniają, jak doszło do tego zdarzenia, które dla tego chłopaka mogło zakończyć się tragedią. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
11.01.2024 20:07
1