Mąż zadzwonił do niej z lasu i powiedział, że zjadł muchomora. Służby postawione na nogi. Okazało się, że robi sobie jaja po pijaku
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 58–letni mieszkaniec powiatu legnickiego, który będąc na grzybach, okłamał swoją żonę, że zjadł muchomora i źle się czuje, po czym pożegnał się z nią, a następnie przestał odbierać od niej telefony. Wystraszona kobieta poinformowała o tym fakcie policjantów, stawiając tym samym wszystkie służby na nogi. W poszukiwania mężczyzny zaangażowani byli lubińscy funkcjonariusze oraz strażacy z PSP i OSP. Jak się jednak okazało, grzybiarzowi nie groziło żadne niebezpieczeństwo. 58-latek po półtoragodzinnym przeczesywaniu lasu przez służby został odnaleziony. Tłumaczył, że chciał w ten sposób zrobić żart swojej żonie i ją tylko nastraszyć. Miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Legniczanin nie pomyślał, że w tym czasie ktoś mógł potrzebować pomocy…
07.11.2023 19:53
1