Bieruń

Bieruńscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło w sobotę w Bieruniu. W wyniku potrącenia przez samochód na przejeździe dla rowerów, zmarł 71-letni cyklista. Apelujemy do wszystkich kierowców i pozostałych użytkowników dróg o rozwagę, ostrożność oraz respektowanie przepisów ruchu drogowego.

Ostatni raz była widziana 23 czerwca br., około godziny 9:00 w Bieruniu natomiast kontaktowała się z rodziną 23 czerwca br., ok. godz. 20.00 i od tamtej pory nie powróciła, ani nie nawiązała kontaktu z najbliższymi.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w sobotę, 8 czerwca w Bieruniu. Zginął 25-letni motocyklista.

Do 5 lat więzienia grozi 46-letniemu mieszkańcowi powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Mężczyzna podejrzany jest o zniszczenie mienia o wartości 200 tysięcy złotych oraz groźby karalne wobec żony. Decyzją prokuratora wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość bliższą niż 100 m.

Nawet 10 lat więzienia grozi pijanemu kierowcy zatrzymanemu przez bieruńskich policjantów. Mężczyzna chciał wręczyć łapówkę policjantom w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Usłyszał już zarzut za przestępstwo korupcyjne.

Bieruńscy mundurowi zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który zaatakował tasakiem swojego 19-letniego znajomego. Wszystko działo się podczas wspólnego spożywania alkoholu na terenie powiatu. Powodem sporu między mężczyznami był... wędzony boczek! Pokrzywdzony z urazem kończyn trafił do szpitala.

Policjanci z Bierunia, pod nadzorem tyskiej prokuratury, wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Do zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 1 w Bieruniu na ulicy Wawelskiej. W wypadku zginęły dwie osoby.

Bieruńscy policjanci interweniowali wobec 40-latki, która mając w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu, "opiekowała się" 2-letnim synem. Dziecko opuściło mieszkanie i w samej pieluszce chodziło po ulicy. Chłopiec, któremu na szczęście nic się nie stało, trafił pod opiekę rodziny, a sąd oceni, jakie konsekwencje poniesie kobieta za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.