Tyle razy widział to przecież na amerykańskich filmach, więc co mogło pójść nie tak? A jednak, nic nie poszło dobrze. Nie spodziewał się, że trafi na przeciwnika z naprawę dużymi jajami.
Zdarzenie miało miejsce 9 stycznia w warszawskiej dzielnicy Praga przy ulicy Targowej. Do znajdującego się tam monopolowego wpadł nagle zamaskowany mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń. Sprzedawca po okazaniu pozornej trwogi zachował jednak zimną krew i zupełnie zaskoczył bandytę, zadając mu cios w twarz i prawie wytrącając trzymany przez niego pistolet. Zdezorientowany mężczyzna uciekł ze sklepu.
Teraz szuka go policja. Każdy, kto go rozpoznaje, proszony jest o kontakt z najbliższym komisariatem.