Policjantem jest się 24 godziny na dobę – tak jak funkcjonariusz ze Starogardu Gdańskiego, który w czasie wolnym od służby zatrzymał 17-latka z narkotykami. Policjant zauważył mężczyznę w galerii, gdy ten wyciągną z kieszeni woreczek z suszem roślinnym. Jak się okazało, była to marihuana.
W środę 25 stycznia br. funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim, w czasie wolnym od służby, zatrzymał mężczyznę, który posiadał przy sobie narkotyki.
Policjant zainterweniował w galerii handlowej, gdy zauważył mężczyznę, który wyciągnął z kieszeni woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego. Sierżant Rafał Kosieniak przedstawił się i okazał legitymację służbową. Po zatrzymaniu 17-latka udał się z nim do pomieszczenia ochrony, skąd poinformował dyżurnego komendy o interwencji podjętej w czasie wolnym od służby. Po chwili na miejsce przyjechał patrol policyjny, któremu funkcjonariusz przekazał mężczyznę. Badanie testerem wykazało, że w woreczku znajdowała się marihuana. Mieszkaniec powiatu starogardzkiego spędził noc w policyjnym areszcie. Dzisiaj śledczy przedstawią w tej sprawie zarzuty. Za posiadanie narkotyków grozi kara nawet 3 lat więzienia.
pajac
XDDDD
Pozazdrościł…
Wstyd…
dobrze ze morde pokazał
Wstyd
Dziekuje pan dzielny policjant. Ja na widok 17 latka z 1g trawy sram pod nogi i modle sie aby policja przyjechala na czas. A bez gnata (chociaz nie mam bo to nielegalne) to bym sie do takiego na 100m nie zblizyl. On sam, bez munduru i ŚPB dal takiemu rade. Od razu poczulem ulge i bezpieczenstwo.
No i co glupio wam teraz? Policja miala ostatnio kilka wpadek, ale definitywnie odbudowywuje swoja reputacje.
Dzieciak by sobie narkotykami zniszczył życie, a tak to tylko sobie posiedzi w więzieniu i na pewno będzie zresocjalizowany!
pozwolę sobie przytoczyć 2 komentarze z fb na ten termat
Ej, nieładnie się śmiać z osób chorych umysłowo…
Wstyd za takie działania policji.. wstyd. Nie wiadomo co jest bardziej przygnębiające.. ten przygłup z policji, prawo które egzekwował czy ten post.
Wstyd to jedynie dla przygłupa który wyciąga worek z zielskiem w miejscu publicznym.
Jak widać zielsko nie każdemu otwiera umysł, niektórym jak widać nie służy i robią się jeszcze bardziej debilni i żałośni.