To nie scena z filmu katastroficznego, a prawdziwe zdjęcia z USA. Naćpany kierowca wbił się autem w okno na pierwszym piętrze.

W Stanach Zjednoczonych widzieli już nie jedno, ale ten wypadek zszokował opinię publiczną. Na pierwszy rzut oka nawet ktoś obdarzony dużą fantazją nie jest w stanie wyobrazić sobie, co tam się stało. Do zdarzenia doszło w mieście Santa Ana w Kalifornii.

Własnym oczom nie mogli uwierzyć też policjanci, którzy interweniowali na miejscu. Dopiero zeznania kierowcy pozwoliły wyjaśnić, w jaki sposób wystrzelił swój samochód na wysokość kilku metrów.

Rozpędzonym autem wybił się na betonowej barierze, która zadziała jak wyrzutnia. Samochód utknął w wyrwie w ścianie budynku. Momentalnie doszło do pożaru. Udało się go jednak w porę ugasić. Kierowca i jego pasażer zostali zabrani do szpitala. Mężczyzna przyznał policjantom, że przed jazdą zażywał narkotyki.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz komentarz
Podaj imię