Redaktor
Małżeństwo zatrzymało się na parkingu aby nakarmić dziecko. Kiedy zobaczyli nietrzeźwego mężczyznę, który wsiada do Forda i rusza w kierunku drogi S17 powiadomili policję. Okazało się, że 44-latek z gminy Żyrzyn miał 4 promile alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara finansowa.
Do zdarzenia doszło wczoraj po południu na jednym z parkingów przy drodze S17 w miejscowości Olempin. Z informacji przekazanych dyżurnemu wynikało, że zatrzymany został nietrzeźwy kierowca, który próbował wyjechać samochodem na drogę S17.
Policjanci, kórzy zostali skierowani na interwencję zastali na miejscu zgłaszających oraz mężczyznę siedzącego za kierownicą Forda. Z relacji zgłaszających wynikało, że zatrzymali się na parkingu, aby nakarmić dziecko i w pewnym momencie zauważyli, że do Forda zaparkowanego nieopodal, chwiejnym krokiem zbliża się mężczyzna, który następnie próbuje wyjechać samochodem z parkingu.
Mając podejrzenie, że kierowca Forda znajduje się pod działaniem alkoholu, małzonkowie natychmiast podjęli działania. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy, a jej mąż pobiegł za Fordem, zatrzymując go tuż przed wyjazdem na drogę S17. Od kierowcy pojazdu wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu, mężczyzna miał też problem z logicznym wysławianiem się oraz ogólną koordynacją.
Przyczyna takiego stanu rzeczy wyszła na jaw gdy policjanci, którzy przyjechali na interwencję przebadali mężczyznę na trzeźwość. Okazało się, że 44-latek z gminy Żyrzyn ma 4 promile alkoholu w organizmie!
Mundurowi zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy, a on sam za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, wysoka grzywna oraz konsekwencje finansowe w postaci świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych.
Źródło: policja Puławy
Napisz komentarz
Komentarze