Z trzema promilami rozbił się na płocie i chciał wrobić swoją dziewczynę. Mówił, że to ona jechała, ale uciekła
W centrum miejscowości doszło do wypadku, gdy kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie. Mężczyzna, mający 3 promile alkoholu we krwi, tłumaczył policjantom, że to jego dziewczyna była za kierownicą, po czym rzekomo uciekła z miejsca zdarzenia. Okazało się również, że kierowca miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący jeszcze przez 3 lata. Za swoje czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
11.01.2025 13:44
1