Oszustwa

Najpierw zadzwoniła kobieta podająca się za pracownicę poczty, następny był telefon od oszusta podszywającego się pod policjanta. Ten wmówił starszej kobiecie, że pracownicy banku okradają klientów i jej oszczędności są zagrożone. Wypłaciła 26 tysięcy złotych, które następnie wrzuciła do kosza na śmieci.

Dwoje zagranicznych studentów z jednej z lubelskich uczelni wybrało się na trzydniowy wypad do Londynu. Przy okazji wycieczki młodzi ludzie zamierzali jednak wzbogacić się, wykorzystując do tego celu system TAX FREE. Ich fortel nie powiódł się dzięki czujności funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Historia, którą usłyszeli policjanci z Siedlec (mazowieckie) brzmi wręcz nieprawdopodobnie, ale wydarzyła się naprawdę. 21-letnia mieszkanka Mazowsza została zaczepiona w internecie przez mężczyznę podającego się za biznesmena zza oceanu. Komplementował on jej wygląd i obiecał pomoc finansową. Młoda Polka dała się ponieść wyobraźni, ale zamiast zysków odnotowała ogromną stratę. Przez 1,5 roku wykonała kilkaset przelewów, a na konto oszusta trafiło łącznie blisko dwa miliony złotych.

Mimo ostrzeżeń i apeli policjantów wciąż powtarzają się przypadki oszustw internetowych. 58-letnia mieszkanka Podkarpacia została perfidnie wykorzystana przez mężczyznę podającego się za dziennikarza z USA. Internetowy amant korespondował z nią przez kilka miesięcy, w tym czasie wzbudzając zaufanie i sympatię kobiety. Oczarowana nim 58-latka chciała pomóc "dziennikarzowi" i straciła ponad 360 tysięcy złotych.

Nastolatka przez cztery tygodnie jeździła po całym kraju i wypłacała pieniądze za bankomatów. Myślała, że znalazła dobrze płatną pracę związaną z kryptowalutami, a w rzeczywistości dała się zwerbować oszustwom wyłudzającym pieniądze na kody blik. 16-latka dokonała 280 wypłat z różnych bankomatów na kwotę blisko 400 tysięcy złotych. Teraz nieletnia będzie tłumaczyć się przed sądem rodzinnym.

41-letnia mieszkanka powiatu jarosławskiego (podkarpackie) została oszukana metodą "na pracownika banku". Kobieta kilka dni temu odebrała telefon i usłyszała, że jej konto zostało zainfekowane wirusem, co może stanowić zagrożenie dla zgromadzonych na nim oszczędności. Chcąc chronić swoje pieniądze 41-latka wykonywała polecenia fałszywego bankiera podając kody autoryzacyjne do przelewów. Finalnie straciła blisko 400 tysięcy złotych!

Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który od ponad roku oszukiwał osoby, podając się za serwisanta sprzętu AGD. Oszust wyłudzał zaliczki na naprawy, po czym nigdy nie realizował umówionych usług. Według szacunków, mężczyzna oszukał co najmniej 100 osób na kwotę nie mniejszą niż 70 tysięcy złotych. Policjanci apelują o zgłaszanie się pokrzywdzonych, którzy padli ofiarą nieuczciwego usługodawcy.

Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zarzutów w związku z wyłudzeniem blisko 600 tysięcy złotych podatku dochodowego. Zarzuty usłyszał mieszkaniec Jeleniej Góry, który posłużył się fałszywymi fakturami na około 3 miliony złotych. W ten sposób przyczynił się do narażenia Skarbu Państwa na straty. Mężczyzna usłyszał zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Jeleniej Górze. Teraz za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem, a grozić im może nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

We wrześniu na terenie Będzina doszło do oszustwa metodą „na policjanta”. Kobieta straciła ponad pół miliona złotych. Śląscy mundurowi zatrzymali sprawców, którzy najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.

Wyjątkową pomysłowością popisała się oszustka, która wykorzystała ufność 91-letniego mieszkańca Sopotu i wyłudziła od niego 5 tysięcy złotych. Mężczyzna wierzył, że w zamian dostaje 25 tysięcy euro od dalekiej krewnej. Gdy zajrzał do koperty znalazł w niej jednak... 22 banknoty jednodolarowe.