dolnośląskie

Prawo do życia jest podstawowym prawem przysługującym każdej istocie ludzkiej. Stanowi ono niezbędny warunek do korzystania przez człowieka ze wszystkich innych praw i wolności. Osoby, które naruszają to prawo są bezwzględnie ścigane przez funkcjonariuszy Policji i konsekwentnie doprowadzane przed sąd. W ostatnim czasie wrocławscy policjanci zatrzymali w dwóch sprawach 5 takich mężczyzn, w tym dwóch nieletnich. Jeden ze sprawców został już tymczasowo aresztowany. Kara jaka mu grozi, to nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Oleśniccy policjanci na terenie Wrocławia, zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który uciekł z zakładu karnego. Mieszkaniec powiatu oleśnickiego nie powrócił do więzienia z miejsca pracy, do którego został skierowany przez zakład karny. Dodatkowo był poszukiwany dziesięcioma listami gończymi oraz jednym nakazem zatrzymania. Dzięki skutecznej pracy funkcjonariuszy najbliższe lata spędzie w więziennej celi.

Nie tak wyobrażał sobie współpracę z 24-latkiem 49-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego. Starszy z mężczyzn zaproponował młodszemu wyjazd do pracy do Niemiec, a ten po kilku dniach ukradł mu samochód, wrócił do Polski, a następnie włamał się do mieszkania pokrzywdzonego, a później groził mężczyźnie pozbawieniem życia. Wałbrzyscy policjanci jeszcze tego samego dnia, w którym miało miejsce zgłoszenie, odnaleźli skradziony pojazd i zatrzymali podejrzanego, przy którym dodatkowo zabezpieczyli narkotyki w postaci amfetaminy. Ustalili także, że 24-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

Rozbicie zorganizowanej grupy przestępczej, zlikwidowanie 10 lokali z nielegalnymi maszynami do gier o niskich wygranych, zabezpieczenie łącznie 43 takich maszyn oraz co najważniejsze – zatrzymanie 7 osób, to bilans śledztwa prowadzonego przez dolnośląskich policjantów pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. Doskonale przygotowana i zorganizowana akcja z udziałem ponad 200 funkcjonariuszy Policji i Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego miała miejsce na terenie Jeleniej Góry, powiatu karkonoskiego i Warszawy.

Niestety kolejna mieszkanka stolicy Dolnego Śląska została oszukana przez przestępców. Mimo wielokrotnych apeli policjantów i kampanii społecznościowych w mediach o tym, by nie przekazywać pod żadnym pozorem pieniędzy obcym, nadal odnotowujemy tego typu zdarzenia. Boleśnie przekonała się o tym seniorka, który pod namową oszusta "zainwestowała pieniądze".

Blisko 0,7 kilograma różnych narkotyków, krzewy konopi indyjskiej, wagi elektroniczne, zgrzewarkę, folie i woreczki strunowe, a przede wszystkim broń pneumatyczną, którą agresywny mężczyzna skierował w stronę policjantów, zabezpieczyli polkowiccy funkcjonariusze. To bilans jednej z interwencji domowych w Polkowicach. 40-latek, który groził mundurowym pozbawieniem życia, ostatecznie został obezwładniony i zatrzymany. Sąd Rejonowy w Lubinie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy.

Wykorzystanie szerokiego wachlarza metod pracy operacyjnej, żmudne zbieranie informacji i ich skrupulatna analiza pozwoliła policjantom kryminalnym z dolnośląskiej komendy wojewódzkiej zidentyfikować, a następnie zlokalizować sprawcę napadu na mennicę, do którego doszło w styczniu tego roku we Wrocławiu. 48-latek zbiegł z naszego kraju i ukrył się w Niemczech. Dzięki doskonałej współpracy funkcjonariuszy z Dolnego Śląska i niemieckich mundurowych, kilka tygodni temu mężczyzna został zatrzymany na terenie Saksonii, a przedwczoraj „wrócił” do Polski w policyjnej asyście. Teraz usłyszy prokuratorskie zarzuty, a następnie stanie przed obliczem sądu. Grozić mu może kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Ząbkowiccy policjanci otrzymali informację o maszyniście, który miał kierować składem, ważącym kilkaset ton, będąc pod wpływem alkoholu. Wynik badania alkomatem maszynisty wykazał blisko 3,5 promila alkoholu w jego organizmie. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartek, 1 sierpnia w Pustkowie Wilczkowskim (dolnośląskie). Bus przewożący pięć osób wbił się w drzewo, w wyniku wypadku zginęły dwie osoby.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj na ekspresowej „trójce” w rejonie Polkowic. 91-letni mężczyzna jechał w stronę Nowej Soli, jezdnią w kierunku Lubina. Mimo, że w wyniku działań zdezorientowanego kierowcy doszło po drodze do kolizji, to na szczęście nikomu nic się nie stało. Senior stracił prawo jazdy, a o ewentualnych konsekwencjach zdecyduje sąd.