sobota, 18 maja 2024 10:51
Reklama

Po libacji zorientował się, że nie ma portfela. Okradł go kumpel i... opłacił grzywnę jego kasą

Po libacji zorientował się, że nie ma portfela. Okradł go kumpel i... opłacił grzywnę jego kasą
Najpierw razem pili alkohol, później jeden okradł drugiego. Kradzież pieniędzy rozwikłali kryminalni z Myszkowa, którzy zdemaskowali złodzieja i odzyskali część skradzionej gotówki.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę wieczorem. Myszkowskich stróżów prawa zaalarmował 62-letni mężczyzna, który poinformował, że nieznany sprawca ukradł mu portfel z gotówką i dokumentami. Z ustaleń wynikało, że wcześniej pił alkohol z kolegami, a gdy wytrzeźwiał zorientował się, że nie ma portfela z zawartością dokumentów i 4 tysięcy złotych. Kryminalni wkroczyli do akcji i szybko ustalili, który z kompanów okradł 62-latka.

W poniedziałek zatrzymali 59-letniego bezdomnego, który przekonywał policjantów, że nie ma nic wspólnego z kradzieżą. W chwili zatrzymania był pijany i trafił do policyjnego aresztu. W jego kieszeni śledczy odnaleźli ponad 2 tysiące złotych i pokwitowanie uiszczenia grzywny sądowej w wysokości 1000 złotych. Jak się okazało, skradzioną gotówkę przeznaczył na poczet swoich kar... Wczoraj usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama