20 października 2017 oku z Komisariatem Policji w Szczucinie skontaktowała się telefonicznie 21 – letnia mieszkanka województwa mazowieckiego, która poinformowała funkcjonariuszy, że jedzie do miejscowości Szczucin, gdzie na stacji paliw umówiła się z mężczyzną, który w jednym z serwisów ogłoszeniowych oferował do sprzedaży psa rasy bulterier miniaturowy. Kobieta poinformowała policjantów, że na załączonych do ogłoszenia zdjęciach rozpoznaje swojego pupila, którego skradziono jej w dniu 3 sierpnia 2017 roku z terenu jej posesji.
Zgłaszająca została poinstruowana o konieczności utrzymania stałego kontaktu z funkcjonariuszami KP w Szczucinie. W trakcie oczekiwania na przyjazd 21-latki funkcjonariusze odnaleźli przedmiotowe ogłoszenie na portalu internetowym i rozpoznali posesję na terenie gminy Szczucin należącą do mężczyzny trudniącego się handlem psami (działalność prowadził na terenie Powiatu Dąbrowskiego).
Następnie policjanci wspólnie ze zgłaszającą udali się na umówione miejsce transakcji, gdzie zatrzymali 42-letniego mężczyznę. W jego pojeździe odnaleziono pupila zgłaszającej. Właścicielka zwierzaka stwierdziła, że pies ma wszczepiony czip. Po sprawdzeniu elektronicznym czytnikiem, który posiadała okazało się, że wyświetlony przez urządzenie numer mikroprocesora zgadza się z numerem podanym na metryce psa. Policjanci w pojeździe sprawcy znaleźli także wypisaną dla sprzedawanego psa książeczkę zdrowia, która została zabezpieczona do dalszego toku postępowania.
Od właścicielki pupila funkcjonariusze KP w Szczucinie przyjęli zawiadomienie o kradzieży. W trakcie wykonywanych czynności z zatrzymanym mężczyzną, oświadczył on, iż psa zakupił w Sandomierzu około półtora miesiąca temu. Teraz mieszkaniec Powiśla Dąbrowskiego odpowie za paserstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Źródło: małopolska policja
Oglądała ogłoszenia w internecie, a tu jej pies. Latem ktoś jej go ukradł. Zasadzka na sprzedawcę
- 29.10.2017 14:45
Napisz komentarz
Komentarze