Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 30-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna podejrzany jest między innymi o dokonanie rozboju na terenie jednej z bialskich stacji paliw. Łupem sprawcy padło niemal 6 tysięcy złotych a także alkohol i papierosy. Odpowie też za uszkodzenie samochodu oraz kradzież szczególnie zuchwałą. Za popełnione czyny grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło na początku maja br. na terenie jednej z bialskich stacji paliw. Sprawca grożąc pracownikowi użyciem noża skradł niemal 6 tysięcy złotych. Jego łupem padły też papierosy i alkohol. Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy.
Funkcjonariusze potwierdzili tożsamość mężczyzny podejrzewanego o udział w zdarzeniu. Okazało się, że jest to 30-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Ustalili też miejsce w którym obecnie przebywa. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci ustalili, że nie jest to jedyny czyn na jego koncie. Podejrzany jest także o uszkodzenie osobowego audi. Do tego zdarzenia doszło również w dniu rozboju. Tu sprawca uszkodził szyby oraz karoserię przypadkowo napotkanego auta. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę 3,5 tysiąca złotych.
30-latek odpowiadał będzie także za kradzież szczególnie zuchwałą, do której doszło w grudniu ubiegłego roku na terenie tej samej stacji paliw, a także niestosowanie się do orzeczonego środka zabezpieczającego. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.
W miniony piątek wobec 30-latka Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej na wniosek Policji i prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze