poniedziałek, 25 listopada 2024 12:57
Reklama

W bluzie "Policja" chciał kantować emerytów. Po odbiór kasy przyjechał pijany taksówką

W bluzie "Policja" chciał kantować emerytów. Po odbiór kasy przyjechał pijany taksówką
Dzięki czujności seniora i działaniom biłgorajskich kryminalnych został zatrzymany 37-letni oszust, który metodą na policjanta chciał wyłudzić 10 tysięcy złotych. Najpierw zadzwonił do 77-latka z informacją o zagrożonych w banku pieniądzach, a potem kazał mu przygotować w kopercie gotówkę. Kiedy oszust ubrany w bluzę z napisem „Policja” przyjechał po odbiór pieniędzy, wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez prawdziwych policjantów. Za usiłowanie oszustwa grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek w godzinach popołudniowych. Dyżurny biłgorajskiej komendy odebrał telefon od 77-latka z Biłgoraj z informacją, że zadzwonił do niego mężczyzna podający się za policjanta. „Mundurowy” wmawiał mu, że jego pieniądze są zagrożone i w związku z tym powinien przygotować kwotę 10 000 złotych, włożyć je do koperty i przekazać policjantowi. Na szczęście 77-latek nie uwierzył w słowa telefonicznego rozmówcy. Podejrzewając, że ma do czynienia z oszustwem, zadzwonił do biłgorajskiej komendy.


Natychmiast do miejsca zamieszkania seniora pojechali kryminalni. Kiedy po jakimś czasie oszust ponownie skontaktował się z seniorem, starszy pan w rozmowie przystał na jego propozycję i zgodził się na przekazanie gotówki. O umówionej godzinie fałszywy policjant taksówką podjechał pod jeden z bloków w Biłgoraju. Niczego nieświadomy oszust ubrany w bluzę z napisem „Policja” wszedł do mieszkania 77-latka. Jakież duże było jego zdziwienie, gdy zobaczył czekających na niego prawdziwych policjantów. Zatrzymany 37-latek, z mieszkania seniora został wyprowadzony w kajdankach.


Zatrzymany mieszkaniec Biłgoraja został osadzony w policyjnym areszcie. W chwili zdarzenia był nietrzeźwy, miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. W niedzielę został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Biłgoraju, gdzie usłyszał zarzuty usiłowania oszustwa i podawania się za funkcjonariusza publicznego. Jak tłumaczył, pieniądze były mu potrzebne na bieżące wydatki.


Prokurator zastosował w stosunku do niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju. Za usiłowanie oszustwa grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama