Kryminalni ze świętochłowickiej komendy zatrzymali 33-letnią mieszkankę miasta. Kobieta posiadała przy sobie ponad 720 porcji dilerskich środków odurzających. Zatrzymana usłyszała już zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków i trafiła pod dozór policji. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Świętochłowiccy kryminalni ustalili, że w jednym z mieszkań w dzielnicy Chropaczów lokatorka może posiadać znaczne ilości zabronionych środków. Jak się później okazało, policjanci się nie mylili. 33-letnia świętochłowiczanka została zatrzymana w mieszkaniu. W trakcie przeszukania stróże prawa znaleźli worek strunowy z żółtym proszkiem i sprasowaną brązową masą, 24 zwitki folii aluminiowej z zielonym suszem i zbrylowaną żółtą substancją. Po przebadaniu i zważeniu substancji okazało się, że proszek to amfetamina, susz to marihuana, a prawie 50 gramów sprasowanej masy to haszysz. Z zabezpieczonych środków odurzających można było przygotować w sumie 726 działek dilerskich narkotyków.
Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Następnie doprowadzona do chorzowskiej prokuratury usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Decyzją prokuratora została oddana pod policyjny dozór. Grozi jej do 10 lat więzienia. O jej dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
Napisz komentarz
Komentarze