Śledczy ze Strzelec Krajeńskich skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który pod koniec 2021 roku zajechał prawidłowo jadącemu kierowcy drogę i groził przedmiotem przypominającym broń. Dzięki intensywnej pracy policjantów został zatrzymany i aresztowany. Konsekwentnie zbierany w jego sprawie materiał dowodowy pozwolił na sformułowanie aktu oskarżenia, który zawiera sześć zarzutów. 33-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W listopadzie 2021 roku na remontowanej wtedy ulicy Wojska Polskiego w Strzelcach Krajeńskich miała miejsce niebezpieczna sytuacja związana z bandyckim wręcz zachowaniem 33-letniego kierowcy. Na zwężeniu ulicy prawidłowo jadący kierowca musiał się zatrzymać bo prawidłową jazdę uniemożliwił kierowca seata jadący z przeciwnej strony. Kiedy obaj zablokowali sobie wzajemnie przejazd mężczyzna z seata wysiadł z samochodu wyjął przedmiot przypominający broń, przeładował i wycelował w kierunku prawidłowo jadącego kierowcy.
Na szczęście ten wykazał się dużym opanowaniem i po chwili obaj mężczyźni pojechali dalej. Pokrzywdzony poinformował policjantów o niebezpiecznej sytuacji. Dzięki nagraniu z kamery zamontowanej w samochodzie pokrzywdzonego policjanci szybko ustalili kto jest odpowiedzialny za to zdarzenie i po intensywnych działaniach zatrzymali podejrzewanego 33-latka.
W trakcie wykonywania czynności procesowych mężczyzna znieważał i groził policjantom pozbawieniem życia i zdrowia. W trakcie przebywania w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych dokonał uszkodzeń znajdujących się tam przedmiotów. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował 33-latka na dwa miesiące. W tym czasie konsekwentne i skrupulatne zbieranie materiału dowodowego pozwoliło na sformułowanie aktu oskarżenia zawierającego sześć zarzutów.
Dotyczą one gróźb z wykorzystaniem przedmiotu przypominjącego broń, gróźb i znieważenia policjantów oraz zniszczenia wyposażenia w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. 33-latek poniósł również konsekwencje w związku z wykroczeniami jakie popełnił. Mundurowi przedstawili mu zarzuty niestosowania się do sygnalizacji świetlnej, używania słów wulgarnych i tamowanie ruchu.
Napisz komentarz
Komentarze