Policjanci z katowickiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego kia stinger, który przekroczył prędkości o 28 km/h. Ponadto okazało się, że kierujący ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Aby uniknąć konsekwencji, mężczyzna zaproponował policjantom łapówkę w kwocie 2 tys. zł. Za przestępstwo korupcyjne mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat więzienia, a za jazdę samochodem mimo cofniętych uprawnień sąd obligatoryjnie orzeknie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na czas od 1 roku do nawet 15 lat.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego katowickiej komendy miejskiej zatrzymali do kontroli na kierującego kia stinger, który przekroczył dozwoloną prędkość o 28 km/h. Mundurowi poinformowali mężczyznę o popełnionym wykroczeniu drogowym i o tym, że czynności policyjne są nagrywane. Pomimo tego, że cała kontrola była rejestrowana przez kamery nasobne, w które wyposażeni są wszyscy policjanci katowickiej drogówki, kierujący wyjął z portfela pieniądze i zaoferował łapówkę policjantom.
Za popełnione wykroczenie mężczyzna miał zostać ukarany mandatem karnym i punktami karnymi. Oferując policjantom gotówkę w wysokości 2 tys. złotych, chciał uniknąć konsekwencji za swoje czyny, gdyż okazało się, że nie tylko przekroczył prędkość, ale dopuścił się również przestępstwa, jakim jest kierowanie samochodem pomimo decyzji administracyjnej o cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami. 47-latek został zatrzymany i doprowadzony do katowickiej komendy. Podejrzanemu przedstawiono zarzut przekupstwa funkcjonariuszy, a także prowadzenia pojazdu mechanicznego pomimo decyzji o cofnięciu uprawnienia do kierowania nimi.
W trakcie policyjnych czynności podejrzany przyznał się do winy. Za wykroczenie i tak nie uniknął kary, a za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat więzienia, a sąd obligatoryjnie orzeknie zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na czas od 1 roku do nawet 15 lat.
Napisz komentarz
Komentarze